Blog
Pierwsza podróż na Kubę była początkiem końca mojego ustabilizowanego życia. Blog o życiu na Kubie to mój osobisty pamiętnik z kubańskiej rzeczywistości.
Kuba definitywnie nie jest rajem na ziemi, już najmniej dla samych jej mieszkańców. Sytuacja ekonomiczna kraju jest tragiczna. Także ja jako uprzywilejowana cudzoziemka z kraju kapitalistycznego napotykam codziennie na egzystencjalne trudności mimo posiadania karty kredytowej. Moja fascynacja krajem jest jednak niezmienna.
Kubę można pokochać lub znienawidzić od pierwszego wejrzenia, ale nikt nie pozostanie jej obojętny.
Kuba ma dużo więcej do zaoferowania niż przepiękne plaże i hotele all inclusive. To kraj jedyny w swoim rodzaju, także znacznie różniący się od pozostałych wysp na Karaibach. Aby jednak poznać tą inność trzeba koniecznie opuścić centra turystyczne i otworzyć się na kubańską rzeczywistość. A ta szokuje swoją brutalnością, często brakiem logiki, a jednocześnie fascynuje unikalnością kulturową.
Blog o Kubie to blog o spontanicznych, pełnych temperamentu mieszkańcach, kreatywnych artystach życiowych, którzy po mistrzowsku opanowali sztukę przetrwania każdego kryzysu. Bliski kontakt z Kubańczykami to najciekawsza szkoła życia i najwspanialsze doświadczenie, które można doznać podczas podróż po wyspie. Nie sposób nie zauważyć, że cała wyspa kipi wprost energią i żywiołowością. Turyści, którzy opuszczą wyspę bez zaprzyjaźnienia się z wyspiarzami, nie posmakowali prawdziwego czaru Kuby. Daj się ponieść temu rytmowi, magii muzyki i tańca, smaku mojito, zapachu cygar, zabawy na ulicy, erotyzmowi.
Nie oceniaj Kuby według europejskich standardów. Najlepiej wyjedź bez konkretach oczekiwań. Daj się zaskoczyć, tym co zastaniesz na miejscu. Spójrz na ten kraj bez uprzedzeń, spróbuj nie polemizować, nie krytykować. Otwórz się na inną formę życia!
-
SZAŁ ZAKUPÓW W HAWANIE
Dzisiaj zamierzam ponowić próbę zrobienia zakupów w jednym z państwowych sklepów dewizowych. Dzień wcześniej nie miałam szczęścia podobnie jak wiele innych osób, które ustawiły się w kolejce o świcie, a sklep z powodu awarii technicznej terminalu płatniczego otwarto dopiero po południu. Wieczorem okazało się więc, że wrócę do domu z niczym, bo z kilkusetosobowej kolejki obsłużono zaledwie kilkadziesiąt klientów
-
PANI DOKTOR
Moja znajoma jest z zawodu lekarką pediatrą. Pracuje w jednym z większych szpitali w Hawanie. To ciężka praca, szczególnie teraz w okresie pandemii. Mimo to miesięczna wypłata lekarza na Kubie nie wystarcza, by zaspokoić choćby najbardziej podstawowe potrzeby.
-
TELEWIZJA, KINO CZY PAKIET ROZRYWKOWY?
Kubańczycy to zagorzali kinomani. Jednak w ostatnich latach wiele osób zastąpiło wieczorne wyjścia do kin publicznych własnym kinem domowym. Dyski twarde z międzynarodowymi produkcjami filmowymi, serialami, programami dokumentalnymi, muzycznymi i sportowymi można wypożyczyć za małe pieniądze. Takie pakiety rozrywkowe są regularnie aktualizowane. Zawierają zazwyczaj kopie programów z hiszpanojęzycznych kanałów telewizyjnych z innych krajów, także produkcje Sky i Netflix.
-
ZJADŁOBY SIĘ ŚWINKĘ
Widok we wnętrzu sklepu odbiera mi mowę. Na podłodze leżą trzy zakrwawione prosiaki. Wokół zebrało się kilka osób. Wysoki , szczupły pan w roboczym ubraniu w zadumie zaciąga się cygarem, jego ciemnoskóra towarzyszka świergocze wesoło z koleżanką, przy ścianie jakiś zaspany staruszek siorbie kawę z mini filiżanki. Wydaje się, że nikt nie zwraca uwagi na rudowłosą Europejkę z otwartą ze zdumienia buzią.
-
KUBAŃSKI MACHO I RELIGIA
Dziś Luis świętuje urodziny swojego bóstwa Elegua. To jego duchowny przewodnik, orisza któremu zawierza swoje problemy i prosi o pomoc w trudnych sytuacjach życiowych. W tradycyjnych rytuałach mogą brać udział wyłącznie wyznawcy santeríi. Przez okno słyszę rytmiczne uderzanie w bębny i głośne śpiewy.